Radarek
środa, listopada 29, 2006
poniedziałek, listopada 27, 2006
czwartek, listopada 23, 2006
23-ci
..."Początkowo mówiliśmy na niego Kropuś, ze względu na charakterystyczną kropkę, którą nosi na brzuchu. Jednak jak zaczęły stawać mu uszy, a w szczególności lewe, nie dało się przepuścić tego faktu bez komentarza. Uszatek więc, jest cały pręgowany i bardzo rozumny. Jego kontakt z człowiekiem jest bardzo bystry. Szybko załapuje, o co się go prosi, lub rezygnuje z szczenięcych projektów, które uznaje za bez sensu. Ma głębokie i mądre spojrzenie i bardzo wesołe usposobienie."...
To była sławetna chwila. Ten mail odmienił moje życie. Jeszcze tego samego dnia co się ukazał, zostałem "adoptowany" i lepiej trafić nie mogłem :)
Na zdjęciu widać jaki byłem mały, miałem wtedy chyba ze 3 miesiące, a teraz... jak z bicza strzelił 2 lata na karku!
Dziękuję wszystkim, którzy pamiętali o moich urodzinach i posyłam w ich stronę radosne HAUUUUUHAUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!