Radarek

sobota, stycznia 31, 2009

Zagadka



Na co się tak wpatruję z tęskną miną??

piątek, stycznia 23, 2009

Forma



Forma zwyżkuje, co widac na załączonym obrazku...
Fota z serii "kotłowanie na dywanie" dla wszystkich, którzy byli myślami ze mną w tych ciężkich chwilach.
LOVE WAS!!!

środa, stycznia 21, 2009

Home sweet home




poniedziałek, stycznia 19, 2009

Już w domu!!!



Po tygodniowym pobycie w klinice Radarek jest wreszcie w domu i wraca do zdrowia w niesamowitym tempie! A co najważniejsze, wygląda na to, że, wbrew naszym obawom, ani godziny spędzone w palącym się domu, ani pobyt w klinice nie spowodowały u niego żadnej traumy psychicznej. Po powrocie do domu zajął swoje ulubione miejsce na kanapie, na stercie kocy i poduszek i już po godzinie spał wyluzowany na plecach :). Jeszcze przez dwa tygodnie musi niestety dostawać antybiotyk w zastrzykach, jest na diecie i nie może się forsować, ale w porównaniu z tym, że tydzień temu walczył o życie, jest to już drobiazg.

Chcieliśmy gorąco podziękować wszystkim, którzy przesyłali Radarkowi pozytywną energię, a szczególnie tym, którzy przyszli na wczorajszy koncert i wsparli nas nie tylko duchowo, ale i finansowo. Aż trudno nam w to uwierzyć, ale zebrane pieniądze w całości pokryły dotychczasowe leczenie Radara! Z dalszymi wydatkami na leczenie damy już radę sami. Bardzo dziękujemy również osobom, które prosiły o numer konta, bo nie mogły być obecne na wczorajszym gigu. Numeru konta nie podawaliśmy, ale jeśli ktoś nadal chciałby wspomóc inne bulle w potrzebie, prosimy zajrzeć na Forum Bullterrier i przesłać pieniądze im.

Na zdjęciu Radar z kością - prezentem od tajemniczej wielbicielki z ww. forum. Spodobała mu się bardzo i nosi ją w zębach po całym mieszkaniu, zamiast swojego dotychczasowego fetysza, kapci. Bo zjeść jej, póki co, mu nie wolno.


piątek, stycznia 16, 2009

Z ostatniej chwili

Dziękujemy wszystkim za dobre słowa i pozytywną energię! Radarek ma się lepiej, chociaż wciąż jest w klinice na tlenie, kroplówce, antybiotykach... Ale wyraźnie już cieszy się na widok odwiedzających, a dziś próbował sobie wyszarpać wenflon. Idzie ku lepszemu!

czwartek, stycznia 15, 2009

Musi być dobrze!!!



Wpadajcie, a na pewno poczuję się lepiej...