Radarek

niedziela, września 24, 2006

Lotny patrol


No tak, zostałem uchwycony tym razem na Polkach Mokotowskich jak w pogoni za patysiem wystartowałem z terenu stałego (bo grunt mi się skończył, a zaczęła woda). Nic poradzić nie mogłem - trzeba było frunąć...

A rodzinka za mną!

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Radarku jakiz Ty piekny i zdolny! jestem pod nieustajacym Twym wrazeniem:-))) ps. jak tam miesko?nie odbija sie przypadkiem?

5:05 PM  
Blogger Szu said...

Mięsko pychotka, bekło mi się wprawdzie ze dwa razy, ale jak przyjemnie - wołowinka...

8:01 PM  

Prześlij komentarz

<< Home