Radarek
Rosomak wodny
W tak pięknych okolicznościach przyrody przypuściłem atak na "patysia".
Woda mi nie straszna...
W lesie
Tutaj czuję, że żyję.
Nie ma chwili wytchnienia, biegam, węszę, wynajduję coraz to nowe patyczki, podlewam krzaczki - istny raj.
Po powrocie do domu czuję się naprawdę spracowany, ale za to jak szczęśliwy...
...w końcu cały teren został oznakowany :P
Stwór błotny
Czujnie wyluzowany.
Plener
Zębaczyć, gryzowić, korniczyć, szarpiorzyć!!!No co przecież to nie ja... samo się zrobiło...
Podróże...
Podróże mi służą, w samochodzie jestem całkowicie wyluzowany i marzę o tym, co mnie czeka na łonie przyrody.